Dzień 38.
Dzisiaj sesja starego aparatu. Taka historyjka mi się skojarzyła, jak by stary dziadek w roli aparatu analogowego, opowiadał swoim wnukom - aparatom cyfrowym, opowieść jak to za jego czasów wywoływało się klisze. Dzisiaj RAW-y to taki bezduszny cyfrowy bełkot :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz